Autyzm - Białystok

sylwiazłodzi

Jestem z Łodzi. Mam kwestionariusz od pani dr. który wypełniam wg diety jaka je mój syn. Chciałabym poznać wasze opinie, jak mogę rozmawiać z panią dr. jak pojadę do niej na wizytę, o co pytać. Czy jest otwarta na to co robi rodzic. Skontaktowałam się z nią gdy usłyszałam co mowi na konferencji w Warszawie.

sabbia

hmmm.... jeśli chodzi o tą Panią, to sporo rodziców omija ją szerokim łukiem... ja mam złe doświadczenia, ale może są też tacy którzy mają dobre??
odzywać się ludzie, na pewno większość z Was miała przyjemność/nieprzyjemność z tą Panią
pozdrawiam

hanszum

Sylwia, napisalam na priva.

sylwiazłodzi

Dziękuję już odpowiedziałam Ci hanszum.

Jeśli chcecie jakieś informacje o ekologii, rolnictwie, badaniach nad autyzmem, których nie spotkałam na forum dzieci.org.pl ale w innych miejscach, które przeszukuję to dajcie znać prześlę wam email z linkami, artykułami bo tutaj, nie pozwala mi jakiś automat wklejać Wam linków a poza tym może nie wszystko Was interesuje. A jakby coś to Ja na forum Dzieci.org.pl piszę jako sylwiamama to możecie poszukać moich postów.

ela

eeeee,na temat "leczenia"u tej pani nie chcę się wypowiadac....powiem tylko tyle że ta pani przyjmuje prywatnie..ale nie wspomina ani słowem że przyjmuje a raczej pracuje w DSK...ale cóż tam przyjmuje "za darmo" czyli za nasze składki a to sie chyba nie liczy.....a poza tym w przychodni przy klinice pewnie niema czasu aby..zając się dzickiem...ze czasem zleci badania w klinice to zadne "hallo" bo lekarz rodzinny wypisze ci też takie skierowanie....poza tym jak nie bedziesz miała swego zdania bedziesz ok.My bylismy tam 3 razy..bez komentarza...nie mam nic przeciwko tej pani..ale nie nawidze jak mnie ktoś oszukuje!!!uważam że jak ktos przyjmuje w szpitalu gdzie jest podpisana umowa z NFZ czyli my -podatnicy jestesmy sponsorem ,to powinien to powiedzieć a nie sciagać kase z biednych rodzicow chorych dzieci....bo ..wiedza takie osoby ze w desperacji ,tacy rodzice zrobia wszystko....i zapłaca kazda cene

AAA ,chciałam dodac że niemam nic przeciwko temu ze ktos ma prywatny gabinet ale powinien powiedzieć wyrażnie, że przyjmuje tez w na Fundusz....

fruzia

My jak byliśmy na wizycie w szpitalu nie placiliśmy.... Ale co do samej wizyty to też bez komentarza....